Cześć Wszystkim! :) Jak żyjecie? Wiem, wiem dawno mnie tu nie było :) Ale wracam do Was i to z całkiem fajnym postem (tak mi się przynajmniej wydaje). :) Nie wiem, czy jeszcze pamiętacie, ale miesiąc temu był Fashion Week, a ja nie zdążyłam jeszcze Wam go w całości zrelacjonować, więc czas nadrobić zaległości. A najciekawsze smaczki zostawiłam oczywiście na koniec...
Podczas Polskiego Tygodnia Mody najbardziej zaskoczył, ale zarazem i ucieszył mnie plakat z moim zdjęciem (sesja podczas Modowej Bitwy Miast), znajdujący się w głównym holu imprezy. Aż musiałam sobie zrobić z nim zdjęcie na pamiątkę. :) Oczywiście nie był on tam osamotniony, otaczały go również zdjęcia pozostałych finalistów konkursu. Mogliśmy się poczuć prawie jak celebryci xD
Dzisiaj zaprezentuję Wam trzy ostatnie pokazy, które zobaczyłam, ale post wzbogacę dodatkowo informacjami i zdjęciami dotyczącymi otoczenia i kulis całego eventu. No to do dzieła! :)
W swojej fashionweekowej stylizacji postawiłam na prostotę, minimalizm i zgodność z obecnymi trendami. A Wy co sądzicie o obecnym hicie sezonu - spodniach dzwonach? :)
Barwami dominującymi podczas pokazu Kędziorek była głównie czerń, szarość, srebro i róż. Kolekcja bardzo ciekawa. Dużo wygody i oversizu. Fajne, lekkie materiały i kobiece fasony. Kilka rzeczy chętnie bym zaadoptowała, w szczególności czarny płaszcz z siatki. :)
Na sam koniec w Studio zaprezentowała się marka Lesia Semi. Projekty bardzo kobiece wykonane z dobrych gatunkowo tkanin, Barwy dominujące to kobalt, szarość i brąz. Pojawiło się kilka pięknych sukienek i spódnic nawiązujących do stylu lat 20. Moją faworytką zdecydowanie jest długa, zwiewna suknia w kolorze kobaltu, wykonana z satyny. Możecie się jej przyjrzeć na zdjęciach poniżej.
Absolutnie i niepodważalnie najlepszy podczas Fashion Week Poland był pokaz Miquela
Vieiry. Zakochałam się od pierwszego wejrzenia
w całej kolekcji i marzę, aby wypełnić nią szafy po brzegi. Sposób uszycia,
elementy kreacji oraz tkaniny, z których zostały wykonane rzeczy, zachwycały
swoją fakturą i precyzją wykończenia. W każdym ruchu materiału widać było perfekcjonizm i dbałość o każdy, nawet najmniejszy szczegół . Wszystko
miało układać się idealnie i tak właśnie było. Kolekcja sprawiała wrażenie
luksusowej, zaprojektowanej z myślą o osobach uwielbiających elegancję. Dominowały
barwy tradycyjne, tzn. czerń, biel, granat i bordo. Dla kobiet klasyczne
sukienki, spódnice i spodnie, dla mężczyzn głównie garnitury slimowane. Pięknie
wyglądałyby ulice ubrane w rzeczy tego pokroju… ;)
Poniżej zamieszczam zdjęcia najbardziej ekscentrycznych stylizacji, które wzbudziły ogromne zainteresowanie podczas eventu. Największą uwagę jednak przykuła stylówka Michała Witkowskiego. Na czapeczce i naszyjniku pisarza widniał symbol SS. W związku z powyższym tą modową aferą zajęła się nawet prokuratura. A Wy co sądzicie o tych stylizacjach?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz